Bali-co to za wyspa?

Bali-co to za wyspa?

Do tej pory Bali było dla mnie bardzo odległe, obce, nie zdobyte. Nie czułam jej zapachu, smaku. Nie znałam jej piękna ani brzydoty.

Podróżnik wie, że dopiero jak znajdzie się w danym miejscu dopiero wtedy dotknie tego świata. Nastąpi poznanie. Żadna książka, film czy opowieść nie oddadzą rzeczywistości miejsca. Zanim nie znalazłam się fizycznie na Bali wiedziałam o niej wiele, ale nie znałam prawdy o niej. Podobnie było z Afryką, Indiami i wszystkimi odwiedzonymi miejscami. Moja wyobraźnia choć zapewniam Was bogata nie pozwalała na poznanie prawdy o miejscu.

Bali z książek było pachnące, kolorowe, mistyczne i turystyczne.
Nie zmienię może tych słów opisując Bali teraz. Jednak doskonale zdaję sobie sprawę, że Bali znam i czuję  ją właśnie dopiero teraz i mogę na nią wracać myślami.

Tak! Bali jest kolorowa. Stroje, ludzie, świątynie i kwiaty.

Kwiaty są wszędzie i pachną Orchidee, kwiaty Lei (choć pochodzą z Ameryki Środkowej) są symbolem Bali. Każdy prezencik jest wyposażony w takiego kwiatka albo jego imitację.

Te kwiaty Lei inaczej Frangipani występują w wielu odmianach i kolorach (białe, żółte, czerwone, różowe fioletowe, niebieskie, pomarańczowe, a płatki układają się w różne pozawijane wiatraczki. Pisząc te słowa zatęskniłam, żeby je powąchać. Wrócę na Bali….

Kolorowe. Świat Bali jest kolorowy: świątynie pełne kwiatów, ludzie odziani w koronkowe koszule i sarongi (kolorowe chusty zasłaniające nogi) Sarong noszony jest przez kobiety i mężczyzn chroni przed demonami z wnętrza ziemi. Tak tu właśnie jest ten mistycyzm Bali. Kult przodków, wiara w demony, siły przyrody, bożków i bogów wulkanów. Te kolorowe koszyczki wyplatane z liści palmowych i wypełnione kwiatami, słodyczami, kadzidełkami a nawet gumą do żucia czy papierosami . Te koszyczki są wszędzie w przydomowych świątyniach , w koszach noszonych na głowach kobiet, w sklepach, domach, na ulicy…..w samochodzie.

Dalej mistycyzm to medytacja. Każdy medytuje i żyje długo Bo na Bali długość życia to ok 95 lat i żyje sie w zdrowiu, otoczony rodzinom i przyjaciółmi. Tu ludzie są razem. Nie pokazują emocji, wyciszają się, uśmiechają. Są szczęśliwi.

Bali ma miejsca zatłoczone turystami Jakoś tak się stało, że magia tej wyspy przyciągnęła tłumy. Ale zapewniam Was są miejsca z dala od zgiełku, malownicze, zielone, piękne.

Tarasy ryżowe i praca na nich pozwoliłaby niejednemu Europejczykowi zejść na ziemię i żyć !!!!! Tu chwila trwa i życie jest długie. Jest czas. żyć !!!

Co to znaczy żyć po balisjkiemu? Uśmiechać się, spoglądać na siebie i w głąb siebie. Medytować, zamyślać się, odprężać się. Podziwiać piękno przyrody.

 

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s